rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(4)

Moje rowery

merida road 880 26458 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 43.30km
Czas 02:05
V_AVG 20.78km/h
Temperatura 15.0°C
Sprzęt merida road 880
Aktywność Jazda na rowerze

Lodowce Okraju !

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 2

No sobie wreszcie pojechałem! Myślałem, że będzie gorzej ale z takimi widokami to sie zawsze da radę. Nie wiem w jakim czasie wjechałem na Kowarską, Rozdroże i Okraj ale kogo to obchodzi. Na szczycie, po stronie czeskiej gdzie zwykłem odpocząc na ławeczkach przy parkingu potężne ilosci śniegu, który przeszedł juz taką metamorfozę, że blisko mu do firnu...
Oparłem rower 1,5 m lodową ścianę, zjadłem banana, poprosiłem parkę sympatycznych narciarzy o fotki po czym udałem sie wygrzać do słońca kolana na przyschroniskowej ławeczce.
Zjazd w tych warunkach trudny ze względu na piasek, nowe dziury, zimno a do tego dochodzi lekkie wypadnięcie również ze "zjazdowej" formy. Odczuły to także moje mięśnie pleców. Do Kamiennej Góry jechałem sobie wolniutko z wysoką kadencją by zlikwidować zakwasy.

Wrażenia na celujący choć forma na dst.

Lodowiec "Merida"! © Flanelos

Komentarze

Flanelos | 17:24 środa, 4 kwietnia 2012 | linkuj Dzięki za koment! Karkonosze na monocyklu? Muszę to zobaczyć koniecznie na żywo! Zdjęć będzie przybywać ponieważ moje okolice jeszcze nigdy mi się nie "opatrzyły" a i mam ciekawsze miejsca w zasięgu niż Karkonosze. Co do formy, to uważam, że lepiej się roztrenować na zimę niż przetrenować przed wiosną. Wyznaję zasadę "robiąc mniej zrobisz więcej".

P. S. Taki monocykl to łatwo do autobusu wsadzić i to duży plus

mors | 17:18 wtorek, 3 kwietnia 2012 | linkuj Gratuluję i zazdroszczę tak ciekawych rejonów na co dzień!
Upraszam o więcej zdjęć, zwłaszcza z zakątków nieobleganych turystycznie, albo i obleganych, ale poza sezonem (tak jak np. Okraj w marcu).
Ja planuję w tym roku wyskok w góry na .... monocyklu! :))
Raczej okolice Karpacza, bo mam bezpośredni autobus, ale w marzeniach zawsze tkwi mi Okraj..

PS. z formą faktycznie masz sporo do zrobienia, chyba nie warto było się roztrenowywać zimą...

Komentuj