Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Flanelos.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:469.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:20:30
Średnia prędkość:22.92 km/h
Suma podjazdów:4021 m
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:52.22 km i 2h 16m
Więcej statystyk
  • DST 63.14km
  • Czas 02:49
  • VAVG 22.42km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 851m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

KARPACZ BIAŁY JAR

Poniedziałek, 30 września 2013 · dodano: 30.09.2013 | Komentarze 0

W TAKI WIATR....A JEDNAK UDAŁO SIĘ TAK POJECHAĆ BY WRÓCIĆ Z BANANEM NIE TYLKO W BRZUCHU ALE I NA MORDZIE. DODAM JESZCZE, ŻE WSZĘDZIE ZIMNO ALE W KAMIENNEJ NAJZIMNIEJ I NAJWIETRZNIEJ.




  • DST 76.38km
  • Czas 03:01
  • VAVG 25.32km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 1010m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okraj przez Czechy we czwórkę.

Sobota, 28 września 2013 · dodano: 28.09.2013 | Komentarze 3

Nareszcie udało mi się pojechać z Marcinem, Pawłem i Grześkiem. W grupie km szły szybko choć ja miałem trochę problemów na krótszych hopkach. Jak wchodziłem w swój rytm to było ok i dotrzymywałem koła tym wytrawnym kolarzom.
Do tego trochę się zgrzałem bo myślałem, że będzie zimniej niż wczoraj a wczoraj zmarzłem.

Pierwszy raz jechałem tą trasą i jestem zachwycony. Nie dziwię się Marcinowi, że tak często tędy śmiga. Podjazd od strony Czech jest łagodniejszy ale dłuższy. No i widoki ładniejsze.
Po przyjeździe do domu byłem tak naładowany pozytywną energią, że musiałem sobie głośno posłuchać jakąś mocniejszą płytę. Padło na "In Utero" Nirvany, która to płyta kończy teraz dwadzieścia lat. Nóżki od razy się ożywiły!




  • DST 70.38km
  • Czas 03:03
  • VAVG 23.08km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Boguszów-Mieroszów-Krzeszów-Chełmsko-Lubawka

Piątek, 27 września 2013 · dodano: 27.09.2013 | Komentarze 3

Brrr...Zimno było trochę ale przy wysokiej kadencji krążenie trochę dociepliło człowieka. Dziś to już ubrałem kominiarke. Trzeba dbać o szczenę...Trochę mi prawa nogawka uwierała ale bywało gorzej. Jesień już na całego.




  • DST 69.56km
  • Czas 03:10
  • VAVG 21.97km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znów "Śląskie Tatry". Powrót przez Lipienicę i Lubawkę.

Środa, 25 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 0

A to było tak....


Tu był mój BananStop:

Oczywiście foto w 3D. Jesień dopiero się rozkręca.
Dziś wybrałem dziury w Lipienicy. Przynajmniej podjaździk jakiś zaliczony.

P.S. Prawie 8min wyjeżdżałem z Kamiennej Góry takie korki były z powodu świateł na Katowickiej. Te światła tam to jakieś nieporozumienie. Musiałem jechać chodnikiem czego nie akceptuje ale inaczej to bym nigdy z tego miasta nie wyjechał....




  • DST 61.40km
  • Czas 02:45
  • VAVG 22.33km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojne 60km. Gdyby nie Czadrów.

Niedziela, 22 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 1

Pętla super tylko jak tu szosą przejechać odcinek Krzeszów-Kamienna Góra! Wybrałem drogę przez Czadrów by uniknąć wibracji "sztruksa" a mimo wszystko wytelepało mnie tam solidnie. Te 5km to był dramat dla roweru szosowego...Ale mówi się trudno jakoś trzeba jechać. Następnym razem w Krzeszowie cofam się na Chełmsko i wróce przez Lubawkę.
A tu dwie trójwymiarowe fotki:

No i "Śląskie Tatry" czyli Góry Kamienne a dokładniej Góry Suche.

Bez mapki ani rusz

P.S. Sporo bikerów dziś z gołymi kolanami widziałem...Może chcą już zakończyć sezon....




  • DST 50.04km
  • Czas 02:14
  • VAVG 22.41km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 430m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mokre 50

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 21.09.2013 | Komentarze 0

Tylko jak wracałem z dolomitów to mnie strach obleciał w związku ze skurczem w prawej nodze bo od razu przypomniał mi się ten z zeszłego roku, po którym pauzowałem....




  • DST 26.79km
  • Czas 01:10
  • VAVG 22.96km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sympatyczne kólko.

Piątek, 20 września 2013 · dodano: 20.09.2013 | Komentarze 0

Miało być coś więcej ale zepsuł mi się zamek w kurtce i jadąc w góry nie mógłbym się zapiąć na zjeździe więc skończyłem na takiej pętelce. Dobre i to bo wrzesień mnie nie rozpieszcza...Ach..a odcinek Sędzisław-Czarny Bór jechałem w towarzystwie sympatycznego 60-latka z Boguszowa.




  • DST 26.81km
  • Czas 01:09
  • VAVG 23.31km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę po mokrym

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 0




  • DST 25.45km
  • Czas 01:09
  • VAVG 22.13km/h
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót po przejściach...

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 07.09.2013 | Komentarze 7

Nie taką przerwę od roweru sobie wymarzyłem, wspomnę tylko że ostatnią noc spędziłem pod kroplówką w szpitalu po tym jak nie mogłem dojść do siebie po fatalnym wyrywaniu zęba u dentysty...Do tego w nocy doszła gorączka 38 stopni...
Trochę obawiałem się dziś pójść na rower biorąc pod uwagą ostatnie przeżycia ale pomijając jeszcze lekkie ćmienie szczęki i trochę gorących potów to myślałem, że będzie gorzej. Powoli wracam do żywych...