Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Flanelos.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:641.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:27
Średnia prędkość:21.78 km/h
Suma podjazdów:6070 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:49.34 km i 2h 15m
Więcej statystyk
  • DST 59.77km
  • Czas 02:57
  • VAVG 20.26km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Lvi Dul 1144 m n.p.m.

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 1

Pogoda fatalna....Silny, zimny wiatr zachodni, temperatura 15 stopni a w górach jedynie 9. Mamy koniec czerwca....Mimo wszystko miałem ochotę na wysokogórską wycieczkę i pomimo mordęgi z zimnym wiatrem udało mi się ją zrealizować. Jak jechałem na Kowarską to to już byłem tak wywiany, że chciałem zawrócić alee nieeee! Na Okraj już jechałem lepiej i nawet byłem świeży na szczycie. Zjadłem chałwę i ruszyłem w Czechy na Lvi Dul od krótszej ale bardziej stromej strony. Przepchałem to jakoś z bólem nóg ale dla takich widoków zawsze warto.






  • DST 67.57km
  • Czas 03:05
  • VAVG 21.91km/h
  • Podjazdy 720m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Boguszów-Mieroszów-Chełmsko-Lubawka

Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0

Jak zawsze wiało mi w twarz na wylocie z Kamiennej potem się przyzwyczaiłem. Chłodno było więc cała trasa w nogawkach i rękawkach. Ogólnie jestem zadowolony. Jeszcze bym jeździł bo został mi jeden bidon ale już się za świnką stęskniłem bo sama w klatce została....




  • DST 54.22km
  • Czas 02:20
  • VAVG 23.24km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Bolków-rekord w nogawkach

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0

Temp. 16 stopni więc ubrałem nogawki. Trudno...myślę sobie jakoś to będzie. Mimo wszystko miałem na tyle werwy by poprawić czas tej trasy. Co by było bez nogawek....ach. Czas do Bolkowa 1h21min, zakręt na Domanów 1h30min, Marciszów 1h51min. Potem musiałem zwolnić bo mi się nogi nieco przegrzały w tym cholerstwie.




  • DST 43.22km
  • Czas 02:02
  • VAVG 21.26km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okraj przed podróżą

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 0

Nie wytrzymałem i musiałem się dziś przejechać pomimo, że czeka mnie całonocna podróż autobusem do Warszawy. Jechało mi się super ale w Ogorzelcu jak się zgiąłem trochę nie tak po bidon to mnie kolka zaczęła łapać. Zwolniłem więc ale złapała mnie ponownie 500m przed szczytem Okraja. Nie wiem jaki czas na Okraj miałem bo nie wyzerowałem licznika z poprzedniej wycieczki.
Ale czy to ważne gdy jutro Paul McCartney na Narodowym...




  • DST 37.72km
  • Czas 01:47
  • VAVG 21.15km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upalnie przez Rozdroże Kowarskie i Miszkowice

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0

Miało być ambitniej ale duszność powietrza była nie do zniesienia. I jeszcze te pyłki.




  • DST 54.04km
  • Czas 02:28
  • VAVG 21.91km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Bolków

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 17.06.2013 | Komentarze 0

Miało nie być dziś wiatru a tu jadę na Marciszów i mnie wiatr hamuje. Jechałem ledwo 23-25km/h, jednym słowem byłem wkurzony...Potem już coraz lepiej i zwyczajowo po ok 45min kręcenia dochodzę do siebie.
Zjazd do Bolkowa też pod hamujący wiatr ok 35km/h to był standard. Za to z Bolkowa pod Domanowską na luzaku podjeżdżałem 17km/h i to mnie już cieszyło! Mogłem szybciej ale nie chciałem...To miało być regeneracyjne kręcenie.
Czy się udało zobaczę w następnych dniach.




  • DST 73.08km
  • Czas 03:25
  • VAVG 21.39km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 620m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Schronisko Andrzejówka.

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Pierwszy raz pokonywałem ten podjazd do Andrzejówki. Stromo jak cholera i pod wiatr. Musiałem jechać zakosami na moim 39/24T ale było warto. Droga szeroka, widoki niezapomniane no i km w nogach bezcenne. Spotkałem sympatycznego rowerzystę z Bielawy na góralu.. Długo rozmawialiśmy. Zresztą tam wszyscy na góralach....






Mapka




  • DST 57.75km
  • Czas 02:44
  • VAVG 21.13km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 720m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Rudaw

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

Trochę byłem zamulony na początku ale jakoś poszło...Moja ulubiona trasa choć nawierzchnie dróg po ostatnich ulewach wciąż nieciekawe. Pełno piachu i kamieni na podjazdach.
Oto Skalnik ze Strużnicy.

Oto mapka




  • DST 49.69km
  • Czas 02:26
  • VAVG 20.42km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 690m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lesniczówka Jedlinki

Piątek, 14 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 3

Ostatnie kilka dni mimo, że bez roweru miałem bardzo intensywne. Zaliczyłem koncert Dead Can Dance we Wrocławiu a następnego dnia ganiałem po wrocławskich sklepach rowerowych. Opony w końcu kupiłem jednak w Kamiennej.

Pierwszy raz jechałem ten podjazd i nie obyło się bez kłopotów ze znalezieniem trasy bo kilku kowarskich chłopaków podało mi zły kierunek a ja się nie spostrzegłem dlaczego się potem śmiali jak odjechałem. Zrobiłem przez to niepotrzebny podjazd do jakiegoś domku jednorodzinnego....

Najgorzej/najlepiej czyli najstromiej jest na początku drogi aż do skraju lasu. Nie pomaga też kamienista nawierzchnia. Potem już wypłaszczenia i ładny dywanik w lesie.





  • DST 28.59km
  • Czas 01:10
  • VAVG 24.51km/h
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piorunem z piorunami!

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 2

Udało mi się wyjechać dopiero przed 10 i już przy domu zagrzmiał mi nad głową kalafior. Trasa wokół rudaw janowickich więc odpadła i skręciłem na Sędzisław, patrząc co z tego nieba wyniknie. W Witkowie złapał mnie deszcz ale świeciło słońce więc jeszcze podjechałem podjaździk za Czarnym borem i uznałem, że trzeba wracać na Kamienną bo jak opóźnię powrót to tam się nieźle rozpada...Ulewa złapała mnie przed Borównem a w ten staw rybny walnęły dwa pioruny. Obrazek ciekawy ale nie dla rowerzysty...Mokry jak gąbka wjechałem do...suchej jeszcze Kamiennej Góry.