Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Flanelos.bikestats.pl
  • DST 77.49km
  • Czas 03:17
  • VAVG 23.60km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 590m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

JAWOR

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 22.10.2013 | Komentarze 1

UFF...TRASA NIBY ŁATWA NA PAPIERZE ALE SZŁO SIĘ NIEŹLE ZMACHAĆ. DO JAWORA DOJECHAŁEM BŁYSKAWICZNIE W CZASIE 1h15min, SZYBKO OBEJRZAŁEM KOŚCIÓŁ POKOJU I W DROGĘ POWROTNĄ. GDYBYM MIAŁ WIĘCEJ CZASU WRÓCIŁBYM PRZEZ MYŚLIBÓRZ A TAK POWRÓT POD WIATR I MONOTONNE PROSTE, CHOĆ KRAJOBRAZ PARKU CHEŁMY TO CUDO JESIENIĄ.


DZIŚ PIERWSZY RAZ JECHAŁEM PRZEZ KRAJOBRAZ RÓWNINNY I CZUŁEM SIĘ Z TYM DZIWNIE ALE EKSCYTUJĄCO.

KOŚCIÓŁ POKOJU I MOJA MERIDKA

ZAMEK W JAWORZE

MROCZNY ZAMEK ŚWINY
NO I MAPA


P.S. W JAWORZE LAAATO...WRÓCIŁEM BEZ NOGAWEK. CO ZA LUUUUZ...




  • DST 59.61km
  • Czas 02:37
  • VAVG 22.78km/h
  • Podjazdy 720m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

PO STAREMU-BOGUSZÓW, MIEROSZÓW ITD.

Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 0

ODECHCIAŁO MI SIĘ EKSKPLOROWAĆ NIEZNANE I JAK ZAWSZE ZJECHAŁEM W DÓŁ DO MIEROSZOWA I POTEM NA STRAŻNICZE NAROŻE. JEDLINA ZDRÓJ SOBIE POCZEKA JESZCZE...

PRZED KAMIENNĄ GÓRĄ POCZUŁEM OSTRY BÓL W DOLNEJ CZĘŚCI NOGI. W DOMU OKAZAŁO SIĘ, ŻE UŻĄDLIŁ MNIE CZY RACZEJ UGRYZŁ PAJĄK. PRZYWIOZŁEM GO NA NOGAWCE.




  • DST 44.23km
  • Czas 02:00
  • VAVG 22.11km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

TRÓJGARB

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 20.10.2013 | Komentarze 0

PO OSTATNIEJ KRÓTKIEJ PRZEJAŻDŻCE ROZBOLAŁY MNIE KOLANA I ZMARTWIŁEM SIĘ, ŻE TO WINA NOWYCH SPODENEK KOLARSKICH. NA RAZIE ZMARTWIENIA ODSTAWIAM NA BOK, BO IDZIE OCIEPLENIE I MOŻNA JEŹDZIĆ PO STAREMU CZYLI ZNÓW NOGAWKI WRACAJĄ DO ŁASK.

DZIŚ NA SPOKOJNIE WYRUSZYŁEM SPRAWDZIĆ JAK SIĘ TE KOLANA MAJĄ I BYŁO OK. LEWE TROCHĘ POD KONIEC SIĘ ODEZWAŁO ALE BEZ TRAGEDII. POJEŻDŻĘ W TYM TYGODNIU I MYŚLĘ, ŻE BĘDZIE DOBRZE.




  • DST 26.60km
  • Czas 01:08
  • VAVG 23.47km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

TEST NOWYCH SPODNI ROWEROWYCH.

Czwartek, 17 października 2013 · dodano: 17.10.2013 | Komentarze 4

WCZORAJ NARESZCIE UDAŁO MI SIĘ ZAKUPIĆ DŁUGIE SPODNIE ROWEROWE NA MNIEJ WIĘCEJ TAKIE TEMPERATURY JAK DZIŚ. CHOĆ CZASU DZIŚ NA ROWER BYŁO MAŁO TO JEDNAK Z CIEKAWOŚCI NIE MOGŁEM SIĘ POWSTRZYMAĆ I ZNALAZŁEM TĘ GODZINKĘ Z HAKIEM NA TEŚCIK.
PO PIERWSZE WSPANIAŁA WKŁADKA, PRAWIE W OGÓLE NIE CZUŁEM SIODEŁKA W PORÓWNANIU DO TEGO NA CZYM JEŹDZIŁEM WCZEŚNIEJ,
PO DRUGIE NIC NIE CZUŁEM WIATRU A DZIŚ WIAŁO OKRUTNIE WIĘC ODPOWIEDNIE WARUNKI NA TEST,
PO TRZECIE TRZYMAŁY CAŁY CZAS TAKĄ SAMĄ TEMPERATURĘ WIĘC SIĘ NIE ZAGOTOWAŁEM JAK NP. JECHAŁEM POD SŁOŃCE CHOĆ OCZYWIŚCIE CIEPEŁKO BYŁO CZUĆ.
NO I NAJWAŻNIEJSZE TO TO, ŻE ZAPOMINA SIĘ O NICH W CZASIE JAZDY.

NIESTETY PRZYJEMNOŚĆ Z JAZDY PSUŁA CAŁKOWICIE ROZREGULOWANA PRZERZUTKA. NIE BYŁO ANI JEDNEGO MOMENTU GDY DZIAŁAŁA DOBRZE. I JAK PRZYJECHAŁEM DO DOMU TO TROCHĘ KOLANO ZACZĘŁO POBOLEWAĆ. PEWNIE JECHAŁEM DZIŚ ZBYT ENTUZJASTYCZNIE ALE JUTRO PRZERWA OD ROWERU BO PROGNOZA NIEKORZYSTNA A POTEM SIĘ ZOBACZY. O TEJ PORZE ROKU KAŻDY WYPAD JEST TERAZ JAK BONUS WIĘC NIE MA CO NARZEKAC.




  • DST 71.28km
  • Czas 03:08
  • VAVG 22.75km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

DOOKOŁA RUDAW PRZEZ RADOMIERZ, WOJANÓW, ŁOMNICĘ.

Poniedziałek, 14 października 2013 · dodano: 14.10.2013 | Komentarze 3

OBUDZIŁEM SIĘ DZIŚ RANO Z BÓLEM PRAWEGO UDA. SKĄD TA CHOLERA SIĘ PRZYPLĄTAŁA TO NIE WIEM. MOŻE ŹLE SPAŁEM I COŚ OD PLECÓW CIĄGNĘŁO...CÓŻ NIE WAŻNE. WAŻNE, ŻE MIMO TO POSTANOWIŁEM ROZRUSZAĆ NOGI PO WCZORAJSZEJ WPADCE. JECHAŁEM SOBIE BAAAARDZO SPOKOJNIE, NIC W TYM UDZIE SZCZEGÓLNEGO NIE CZUŁEM ALE UWAŻAŁEM. POGODA ZNÓW CUDOWNA AŻ DOSTAŁEM OCZOPLĄSU OD JESIENNYCH BARW. SZCZEGÓLNIE PIEKNIE BYŁO NA ODCINKU JANOWICE WLK.-WOJANÓW. OD CUDOWNOŚCI TRUDNO BYŁO SIĘ SKUPIĆ NA DRODZE W WCIĄŻ ROZGLĄDAŁEM SIĘ I CHŁONĄŁEM KRAJOBRAZ.
TROCHĘ DŁUŻYŁA MI SIĘ PRZ. KOWARSKA ALE POTEM NA ZJEŹDZIE DO KAMIENNEJ GÓRY MIAŁEM JUŻ FAJNIE ROZLUŹNIONE NOGI.
DOBRZE, ŻE POJECHAŁEM BO SIEDZĄC W DOMU TO BYM SIĘ ZNÓW TĄ NOGĄ ZAMARTWIAŁ A JAK SIĘ OKAZAŁO-KRĘCIŁO SIĘ OK.
ROK TEMU MÓGŁBYM O CZYMŚ TAKIM TYLKO POMARZYĆ...

DZIŚ BYŁA DOBRA WIDOCZNOŚĆ CO POKAZUJE NINIEJSZE ZDJĘCIE


POWOLI MYŚLĘ NAD JAKĄŚ PRZERWĄ. NIE CHODZI O ZMĘCZENIE FIZYCZNE TYLKO ODSKOCZNIĘ OD CIĄGŁEGO MYŚLENIA O ROWERZE, PLANOWANIU TRAS, ODPOCZYNKU ITP.




  • DST 9.66km
  • Czas 00:27
  • VAVG 21.47km/h
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

ZIMNY NIEWYPAŁ.

Niedziela, 13 października 2013 · dodano: 13.10.2013 | Komentarze 0

MUSIAŁEM ZAWRÓCIĆ BO NIE MOGŁEM SIĘ ROZGRZAĆ. NAWET DO SĘDZISŁAWIA NIE DOJECHAŁEM. MUSIAŁA BYĆ DUŻA WILGOTNOŚĆ BO JEŹDZIŁEM JUŻ PRZY 5-7 STOPNIACH PO KILKA GODZIN. DZIŚ NIBY 11 A JA STRASZNIE MARZŁEM W NOGI. TRZEBA JAKIEŚ CIEPLEJSZE NOGAWKI POSZUKAĆ I W KOŃCU SPODNIE NA ZIMĘ KUPIĆ.

TRUDNO DZIŚ 13, CIESZĘ SIĘ, ŻE JEDNAK PODJĄŁEM DECYZJĘ O POWROCIE DO DOMU.




  • DST 100.68km
  • Czas 04:39
  • VAVG 21.65km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 1440m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

GÓRSKA SETA OD RUDAW PO KARKONOSZE.

Sobota, 12 października 2013 · dodano: 12.10.2013 | Komentarze 1

DZIŚ BARDZO CHCIAŁEM WOJCIESZÓW I PODGÓRKI ALE TAM NIESTETY NIE MA DOJAZDU. WYKOPANA WIELKA PRZEPAŚC. ROBOTNIK PORADZIŁ MI KŁADKĄ ALE DOJŚCIE DO NIEJ BYŁO JAK DO KAMIEŃCZYKA W SZKLARSKIEJ A JA AŻ TAK EKSTREMALNY NIE JESTEM...ZAWRÓCIŁEM WIĘC DO KACZOROWA I TAK NOGA PODAWAŁA, ŻE WYSZŁO TO CO WYSZŁO. DZIŚ MIAŁEM DYSPOZYCJĘ DNIA. JESIEŃ JEST NIESAMOWITA.

ODPOCZYNEK PRZY ŻABCE W KARPACZU

NO I PRZEJECHANA TRASA, KTÓRA NAPAWA MNIE DUMĄ

NAWET WIATR MI DZISIAJ NIE PRZESZKADZAŁ A WIAŁ MOCNO.




  • DST 43.28km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.64km/h
  • Podjazdy 615m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

OKRAJ W CHMURACH. I W LIŚCIACH.

Piątek, 11 października 2013 · dodano: 11.10.2013 | Komentarze 2

BĘDĄC RANO W MIEŚCIE UPOCIŁEM SIĘ I MYŚLAŁEM NAWET O JEŹDZIE BEZ NOGAWEK AŻ TU NAGLE...WLAZŁEM NA MAŁY SŁUPEK PRAWYM UDEM. TAK SIĘ NADZIAŁEM, ŻE AŻ MUSIAŁEM ODSAPNĄĆ CHWILĘ. A WSZYSTKO PRZEZ TEN SKLEP ROWEROWY KTÓREGO NIE MA A MA BYĆ NIBY PRZENIESIONY NA BRONIEWSKIEGO KOŁO ESKULAPA. TAK SIĘ TAM WŁAŚNIE ROZGLĄDAŁEM, ŻE WSZEDŁEM NA TEN SŁUP. NIE MA CO...PECHOWY TEN SKLEP.
DOBRA, JADĘ JADĘ A TU CORAZ ZIMNIEJ I WILGOTNIEJ...GDZIE TEN PAŹDZIERNIKOWY UPAŁ...NOGI SILNE ALE POJAWIŁ SIĘ STARY WRÓG-KOLKA. NIE PRZEJĄŁEM SIĘ I JECHAŁEM DALEJ CHOĆ JUŻ WOLNIEJ. CZYLI BRZUCH NIE NADĄŻAŁ MI DZIŚ ZA NOGAMI...
NA OKRAJU JUŻ ISTNA SYBERIADA...WIATR SMAGA CHMURAMI PĘDZĄCYMI NAD SZOSĄ. WIDOK CUDOWNY ALE PRZYJEMNOŚCI JUŻ MNIEJ Z JAZDY. NA ZJAZD UBRAŁEM WSZYSTKO CO MIAŁEM. ZIMNICA JAK CHOLERA. UFF, CIĘŻKO DZIŚ BYŁO MIMO KRÓTKIEGO DYSTANSU.
A GDY PISZĘ TE SŁOWA ZNÓW DUSZNO I CIEPŁO. ACH TE GÓRY!
P.S. NA SZCZĘŚCIE GULA NA NODZE PO SŁUPKU NIE PRZESZKADZA NA ROWERZE...




  • DST 89.22km
  • Czas 04:12
  • VAVG 21.24km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 1460m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

BARDZO GÓRSKIE URODZINY

Środa, 9 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 4

TAK SOBIE WYMARZYŁEM ABY W URODZINY STRZELIĆ GÓRSKĄ SETĘ. TRASA MIAŁA BYĆ TAKA JAK DZIŚ ALE NA FINAŁ OKRAJ. NIESTETY Z BRAKU CZASU MUSIAŁEM ZREZYGNOWAĆ Z FINALNEGO PODJAZDU ALE I TAK JESTEM MEGA SZCZĘŚLIWY. TAKIEGO PRZEWYŻSZENIA NIE ZROBIŁEM JUŻ BARDZO DAWNO...
WARTO WSPOMNIEĆ, ŻE NA DRODZE SUDECKIEJ TRWA REMONT I NIEZBYT CIEKAWIE TO NA RAZIE WYGLĄDA ALE ZA TO PEWNIE BĘDZIE LEPIEJ...
JESIEŃ JUŻ NABRAŁA PEŁNIĘ BARW CHOĆ DZIŚ NA NIEBIE PRZEWAŻAŁY CHMURY I TRUDNO BYŁO ZROBIĆ CIEKAWĄ FOTKĘ ALE JA KARKONOSZE LUBIĘ NAWET Z MGIEŁKĄ

I MAPENCJA




  • DST 76.90km
  • Czas 03:27
  • VAVG 22.29km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 900m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

SOKOŁOWSKO, STRAŻNICZE NAROŻE.

Wtorek, 8 października 2013 · dodano: 08.10.2013 | Komentarze 3

PO 5 DNIACH PRZERWY NA WŁASNE ŻĄDANIE, ŻE TAK TO NAZWĘ, BOWIEM WEEKEND SPĘDZIŁEM WE WROCŁAWIU. W SOBOTĘ PRZEPIĘKNY KONCERT MELI KOTELUK A W NIEDZIELĘ POSTANOWIŁEM ODWIEDZIĆ TARGOWISKO NA ŚWIEBODZKIM W POSZUKIWANIU CIEKAWYCH PŁYT.
WCZORAJ NIE POJECHAŁEM BO SIĘ UMĘCZYŁEM WYMIANĄ DĘTKI. CÓŻ...SŁABE MAM PALCE A OPONĘ TWARDĄ. TRZEBA ĆWICZYĆ CZĘŚCIEJ.
DZIŚ TROCHĘ BOLAŁO KOLANO ALE PO PRZYSTANKU NA BANANA W SOKOŁOWSKU PRZESTAŁO. ZROBIŁO SIĘ CIEPŁO I ZNÓW NOGI W NOGAWKACH GOTOWAŁY SIE NA PODJAZDACH. BYŁY JEDNAK ODCINKI ZIMNE JAK NP. SOKOŁOWKO-MIEROSZÓW I CHEŁMSKO-LUBAWKA. MIAŁEM OCHOTĘ DOBIĆ DO SETKI ZALICZAJĄC JESZCZE KOWARSKĄ ALE UZNAŁEM, ŻE PO 5 DNIACH PRZERWY TO NIE MUSI BYĆ ZDROWE...JESZCZE BĘDZIE CZAS!


P.S. A ŚWINKA ZAJĘŁA DRUGIE MIEJSCE TRACĄC ZALEDWIE 1 PUNKT DO PSA CHELO ALE NAGRODZĄ CAŁĄ PIERSZĄ TRÓJKĘ PUPILI I W PIĄTEK IDZIEMY PO NAGRODĘ!