Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Flanelos.bikestats.pl
  • DST 37.79km
  • Czas 01:43
  • VAVG 22.01km/h
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Regeneracyjnie na Rozdroże Kowarskie od Miszkowic

Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 06.07.2013 | Komentarze 5

Oj, nieprzespana noc z powodu sąsiadów za to przespany sygnał od Marcina "Krzywego". Do południa okropnie się czułem, miałem nie jechać ale jak to zwykle bywa siedzieć w domu jeszcze gorzej. Jak peleton TdF miał jeszcze 83km do mety to zdecydowałem się na 1,5h jazdy by zdążyć na kluczowy moment transmisji. Pomimo tu i ówdzie pojawiających sie bólów zakwasowych, które coś nie chcą mnie opuścić jechało mi się bardzo świeżo i powstrzymywałem się przed przyspieszeniem. Pod górkę cały czas na stojąco i naprawdę żwawo. Na Rozdrożu w ogóle nie czułem zmęczenia a zjazd jeszcze bardziej odświeżający.
Tym bardziej nie mogę zrozumieć dlaczego te zakwasy jeszcze mnie trzymają. Po rowerze zrobiłem jeszcze spacerek to się nowe pojawiły. No ale może jutro będzie lepiej. W jeździe mi to nie przeszkadza ale jednak o tym myślę. Jesli będę dorze wyspany to jutro może coś dłuższego.





Komentarze
zorro
| 15:12 wtorek, 9 lipca 2013 | linkuj Ale masakra. No ja pół roku męczyłem się i uciekłem. Ale tutaj może znajdzie się sposób.
Flanelos
| 14:37 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Tylko to dziecko wychodzi na dwór jakieś 30min na tydzień. Wszyscy śpią do 12 a od 16 do późnych godzin nocnych bieganie i walenie zabawkami w podłogę bez dywanów. Taka kultura "hodowania" dzieci. Jeszcze, żeby kobita pracowała to bym bardziej zrozumiał. Chciałem jej nawet w połowie za sponsorować dywan i wyciszenie podłogi. Wszystkie dzieci na dworze się wyszaleją a ja mam nad sobą takie"ogórki kiszone"....
zorro
| 20:45 niedziela, 7 lipca 2013 | linkuj A to jak dziecko hałasuje to więcej wyrozumiałości bym chyba miał niż do tych co muzykę puszczają. Co nie zmienia faktu, że ciężko odpocząć.
Flanelos
| 15:54 niedziela, 7 lipca 2013 | linkuj U mnie nie ma muzyki u sąsiadów ale dziecko małe biega do trzeciej w nocy i ciągle im coś spada. Nic sie z tym nie da zrobic bo to matka z dzieckiem. Oni mogą wszystko a ja nic bo mieszkam pod nimi.
Nie jeżdżę siłowo, wysoka kadencja i uważanie. Jedynie może dwa razy w tym roku przycisnąłem na stromiźnie. Zawsze po rozgrzewce.
zorro
| 06:58 niedziela, 7 lipca 2013 | linkuj Jeśli mogę wtrącić, to na pewno to nie są zakwasy. Kwas mlekowy jest wchłaniany najpóźniej do dwóch godzin po treningu i jest spokój. Ten ból zwany potocznie zakwasami to mikropęknięcia włókien mięśniowych. Pewnie gdzieś nieźle przycisnąłeś. Trzeba dać mięśniom odpocząć, tzn. odpuścić bardzo siłową jazdę i zjeść trochę białka.

A sąsiadów to współczuje, sam walczyłem z jakimiś debilami zza ściany pół roku. Policja w dzień to nawet nie chciała przyjeżdzać, a puszczali muzykę, jeśli tak to można nazwać, codziennie od 9:00 do 22:00, a często też od po tej godzinie. Wyprowadziłem się, na szczeście to było wynajmowane mieszkanie. Miałem pretekst dodatkowy, żeby uciec z Wrocławia do Jeleniej Góry.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa amarl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]