Info

Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 4
- 2015, Sierpień12 - 6
- 2015, Lipiec8 - 7
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj15 - 15
- 2015, Kwiecień13 - 10
- 2015, Marzec7 - 6
- 2014, Październik13 - 18
- 2014, Wrzesień13 - 15
- 2014, Sierpień13 - 12
- 2014, Lipiec14 - 16
- 2014, Czerwiec9 - 16
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 7
- 2014, Marzec9 - 22
- 2014, Luty8 - 9
- 2014, Styczeń2 - 2
- 2013, Grudzień2 - 1
- 2013, Listopad9 - 10
- 2013, Październik14 - 22
- 2013, Wrzesień9 - 14
- 2013, Sierpień15 - 9
- 2013, Lipiec13 - 12
- 2013, Czerwiec13 - 6
- 2013, Maj12 - 9
- 2013, Kwiecień7 - 2
- 2012, Listopad8 - 0
- 2012, Październik9 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 0
- 2012, Sierpień4 - 0
- 2012, Lipiec7 - 0
- 2012, Czerwiec12 - 2
- 2012, Maj15 - 5
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec15 - 8
- 2012, Luty1 - 0
- DST 37.98km
- Czas 01:40
- VAVG 22.79km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 450m
- Sprzęt merida road 880
- Aktywność Jazda na rowerze
Misty Mountain Hop
Środa, 24 października 2012 · dodano: 25.10.2012 | Komentarze 0
Mój pierwszy bardziej górski wypad od baaaardzo dawna. Piekna mglista jesień w górach. Od Pisarzowic tempo rozjazdowe i wypoczynkowe. Taka wycieczka na przełamanie.
In english for man from Finland:
A sorta breakthrough trip. Two mountain climbs(1st on 7,5 km and 2nd on 12km), not very high by important for me. Last few km in slow, realesing legs.
#lat=50.748637459325&lng=15.9392&zoom=12&maptype=ts_terrain