Info
Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Wrzesień1 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 4
- 2015, Sierpień12 - 6
- 2015, Lipiec8 - 7
- 2015, Czerwiec9 - 6
- 2015, Maj15 - 15
- 2015, Kwiecień13 - 10
- 2015, Marzec7 - 6
- 2014, Październik13 - 18
- 2014, Wrzesień13 - 15
- 2014, Sierpień13 - 12
- 2014, Lipiec14 - 16
- 2014, Czerwiec9 - 16
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 7
- 2014, Marzec9 - 22
- 2014, Luty8 - 9
- 2014, Styczeń2 - 2
- 2013, Grudzień2 - 1
- 2013, Listopad9 - 10
- 2013, Październik14 - 22
- 2013, Wrzesień9 - 14
- 2013, Sierpień15 - 9
- 2013, Lipiec13 - 12
- 2013, Czerwiec13 - 6
- 2013, Maj12 - 9
- 2013, Kwiecień7 - 2
- 2012, Listopad8 - 0
- 2012, Październik9 - 0
- 2012, Wrzesień9 - 0
- 2012, Sierpień4 - 0
- 2012, Lipiec7 - 0
- 2012, Czerwiec12 - 2
- 2012, Maj15 - 5
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec15 - 8
- 2012, Luty1 - 0
- DST 45.51km
- Czas 01:58
- VAVG 23.14km/h
- VMAX 62.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 360m
- Sprzęt merida road 880
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla Góry Ołowiane
Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0
Do końca zastanawiałem się czy w moim przypadku to dobry pomysł zaliczać dzisiaj podjazd na Miedziankę ale może od początku...Pierwsza premia górska Wzgórze Czaszek po 43min33s od wyjechania z domu i czuję się ok. Na zjeździe do Kaczorowa przekroczone 60km/h w terenie zabudowanym(jak zerknąłem na licznik to od razu zwolniłem bo tak jakoś głupio...), pod przełęcz Radomierską to już trochę patelnia. Tam też ciśnienie podniósł mi pieseczek w porę zatrzymany przez właścicielkę. W ogóle po obu stronach krajowej 3 obszczekiwały mnie psy.
Droga z Radomierza do Janowic to już walka z silnym wiatrem ale też podziwianie widoczków jak na zdjęciu powyżej.
Po 1h5min33s zaczynam podjazd na Miedziankę. Trudno z moimi przełożeniami trzymać bezpieczną kadencję ale daję radę. Mijam rowerzystę, który prowadził rower, zepsuty samochód a na szczycie kolejnego rowerzystę, który jechał na takim przełożeniu, że dałoby radę Jelenkę na jednym kole podjechać...Szczyt po chyba 1h13min50s jeśli mnie pamięć nie myli.
Potem to już tylko spokojne kręcenie oraz - tu będę nudny - przebijanie się przez wiatr.
#lat=50.845955239473&lng=15.97654&zoom=12&maptype=ts_terrain