Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Flanelos.bikestats.pl
  • DST 93.85km
  • Czas 03:58
  • VAVG 23.66km/h
  • Podjazdy 780m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla po Kotlinie Jeleniogórskiej. Spokojny tlenowy dystans.

Piątek, 5 września 2014 · dodano: 05.09.2014 | Komentarze 4

Trochę pobłądziłem z powodu objazdów i remontów dróg w okolicach Sobieszowa i był to jedyny mankament dzisiejszego treningu. Pogoda przecudowna choć góry dziś za lekką mgiełką.

Route 2 786 359 - powered by www.bikemap.net





Komentarze
Flanelos
| 14:14 niedziela, 7 września 2014 | linkuj No właśnie Zorro, a rower to nie jest moje jedyne hobby...
zorro
| 21:58 sobota, 6 września 2014 | linkuj Plus taki, że się nie wykosztujesz. Takie wyjazdy potrafią dać po kieszeni.
Flanelos
| 19:46 piątek, 5 września 2014 | linkuj Po cichu liczyłem na start ale nie znalazłem transportu. Po ostatnich doświadczeniach z Czasówki na Okraj uznałem, że start w zawodach po dojeździe rowerem to jednak kłopotliwa sprawa. Bardzo chciałem wystartować w tej czasówce izerskiej co była w Szklarskiej bo to jeden z moich ulubionych podjazdów ale też tak się złożyło że nie miałem się z kim zabrać. O ile start na Okraju traktowałem jako zabawę to jednak chciałbym startować nieco bardziej świeży i nie tracić jeszcze sił na powrót do domu po tym jak człowiek pójdzie w trupa na zawodach. Postanowiłem więc odpocząć sobie od roweru, stąd ta przerwa, zająć się innymi sprawami i dać sobie spokój z Liczyrzepą i Sosnówką. Cóż, nie mam samochodu więc ponoszę tego konsekwencje. Chciałbym jeszcze tylko w tym roku skończyć to czego nie skończyłem czyli Cerną Horę i jak zdrowie pozwoli to podejmę próbę pod Ruzovą Horę. W obecnej sytuacji moje starty w zawodach nie mają sensu, dam z siebie wszystko, a po wszystkim będę 3x bardziej zmęczony od innych. Czasówka na Okraj liczyła 11,6 km a ja zrobiłem 82km. Liczby mówią same za siebie. Jeden raz w roku mogę sobie na to pozwolić ale za każdym razem to już by mnie to mniej bawiło. Pewnie, że jestem z siebie dumny, że wystartowałem, przeżyłem wspaniały dzien ale człowiek ma w sobie jednak ten gen rywalizacji wiec...A co ja będę dalej pisał. Jest jak jest, rower wciąż daje mi przyjemność i to jest najważniejsze.
Mountventoux
| 18:04 piątek, 5 września 2014 | linkuj Flanelo po cichu myslałem że zobaczę Cie na Liczyrzepie bądź w niedziele w Sosnówce?Nie planowałeś startu w tych zawodach?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa walaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]