Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Flanelos.bikestats.pl
  • DST 59.72km
  • Czas 02:37
  • VAVG 22.82km/h
  • Podjazdy 660m
  • Sprzęt merida road 880
  • Aktywność Jazda na rowerze

Andrzejówka

Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 23.06.2014 | Komentarze 3

Po rowerowej przerwie postanowiłem wybrać się na Andrzejówkę bo taką zwyczajnie miałem ochotę. Uraz po ostatnich skurczach pozostał jednak w głowie, stąd spokojne tempo i takie badanie na ile mogę sobie pozwolić.
Podjazd do schroniska zrobiony w 12min25s licząc od znaku drogowego do końca asfaltu. Tak więc chyba minutę wolniej niż zwykle za to na szczycie byłem rekordowo szybko bo 1h26min52sek od wyjścia z domu więc dość dziwnie wyszło...Jechało mi się go - ten podjazd - bardzo lekko ale bałem się mocniej depnąć z wiadomych względów. Na szczycie banan i rodzynki w czekoladzie. Oczywiście jestem tam jedynym szosowcem wśród górali co dodaje mi animuszu. Powrót i fajny zjazd utrudniły mi ciężarówki. Szkoda bo mozna tam spokojnie ponad 70km na godz. pojechać a ja się wlokłem 40 do samej Rybnicy...Ale marudzę!

Route 2 364 840 - powered by www.bikemap.net

P.S. Podczas przerwy od roweru nie próżnowałem i nie odciąłem się wcale od kolarstwa...poświęciłem trochę godzin na Alberto Contadora. Nie mogę się już doczekać emocji Tour De France!



Kategoria CykloArt



Komentarze
zorro
| 19:39 wtorek, 24 czerwca 2014 | linkuj Właśnie gdzieś za Głuszycę moglibyśmy się wybrać.
Flanelos
| 10:19 wtorek, 24 czerwca 2014 | linkuj No jasne, że nie poprzestanę, choć nie jest to jedyny rysunek zrobiony w ostatnim czasie ale jedyny o tematyce kolarskiej jak na razie. W planie jest oczywiście galeria sław kolarstwa, że sobie na taką górnolotność pozwolę ale szukam pomysłów by nie wszystkie wyglądały podobnie. Rysunek ołówkiem zajmuje sporo czasu z uwagi na detale ale z każdym kolejnym czuję się lepiej. Żebyś widział pierwszą wersję twarzy Contiego to byś się uśmiał...Myślę, Froome jest następny w kolejce, ma charakterystyczną twarz i pozycję na rowerze więc można spróbować. Mam na dzieję, że do czasu rozpoczęcia Tour de France się wyrobie.
Co do drogi w Głuszycy to jakoś ciągle nie mam czasu ani ochoty to sprawdzać ale wkrótce przetrę szlak jak już będę pewny swoich mięśni bo coś tam jeszcze w nich siedzi ale to kwestia czasu.
Wczoraj korciło mnie by tam kawałek od Rybnicy zjechać w dół i obczaić ale trochę mi było zimno bo nie wziąłem nogawek...
krzywy
| 05:23 wtorek, 24 czerwca 2014 | linkuj Piękne dzieło Rafale, mam nadzieje ze na tym nie poprzestaniesz - czekam/y na Frooma i moze Rodrigueza na których zapewne w tej chwili Alberto sie ogląda ? ;) p.s. a jak tam droga do Głuszycy? Mi strasznie ciężko tam sie wybrać a ciągle za mną chodzi Sierpnica itp.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mjree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]