rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Flanelos z miasteczka Kamienna Góra. Mam przejechane 17212.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 158401 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(4)

Moje rowery

merida road 880 26458 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 106.97km
Czas 04:56
V_AVG 21.68km/h
Temperatura 10.0°C
Podjazdy 1150m
Sprzęt merida road 880
Aktywność Jazda na rowerze

DOOKOŁA SZKLARSKIEJ PORĘBY.

Środa, 12 marca 2014 · dodano: 12.03.2014 | Komentarze 11

Długa spokojna wytrzymałościówa. Chciałem sobie pooglądać jeszcze zaśnieżone szczyty Karkonoszy. Sporo dziś na trasie szosowców jak i górali, choć przez Szklarską Porębę jechałem sam.
Pierwszy podjazd na Kowarską rekreacyjnie 48min
Piechowice, wjazd na DK3 2h2min
Centrum Szklarskiej ok 2h25
Powrót po zjeździe na DK3 do Piechowic 2h45min
Na zjeździe ze Szklarskiej Poręby Górnej do Dolnej zauważyłem z przerażeniem, że źle działają mi hamulce. Najadłem się strachu, zjeżdżałem jak najwolniej i starłem czubek buta bo nie szło już przy 35km na godz się zatrzymać....
Widoczki.
A tak przed zjazdem do Szklarskiej Dolnej

A to ten super zjazd, który dziś podniósł mi ciśnienie z uwagi na brak hamulca

Dla osób w formie polecam pętle w odwrotnym kierunku i zjazd DK3
Dzisiejsza trasa przejechana na 1 bananie, 2 batonach Mars, 1 bidon mineralnej, 1 bidon Pawerade.
UWAGI - Jeszcze jeden Mars by nie zaszkodził...
- dziś jechałem w getrach. Cieplej, więcej potu ale nie gniotą jak nogawki. Wolnym tempem idzie wytrzymać.
Mapa.

Route 2 495 442 - powered by www.bikemap.net

Komentarze

birdas | 19:34 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Ariel ... mam przeczucie, że Flanelos równie dobrze by się odnalazł na chomiku :) W końcu również wiele parametrów jest zmiennych w drugim cyklu jazdy (temperatura - z reguły cieplej, prędkość - z reguły mniejsza, inne światło - ok. 18:00 się ściemnia więc warto wyruszyć ok. 17:00). Dziur niestety nie ma jeśli ma to kluczowe znaczenie ;)

Flanelos | 19:31 piątek, 14 marca 2014 | linkuj W dużych miastach dużo się buduje, w takiej Warszawie co chwilę nowy drapacz chmur...

zorro | 19:29 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Jakbyś chociaż trochę pomieszkał we Wrocławiu albo innym dużym mieście to mógłbyś na to marudzić do woli. A tu w okolicy kilka minut i sama przyroda.

birdas | 19:23 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Niestety problem budynków po jednej i drugiej stronie ulicy pozostaje niezmienny :(

zorro | 19:01 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Zaczynam rozumieć jakim sposobem chce Ci się robić tą samą trasę kilka dni z rzędu :D jak Ci się czasem zdarza.

Flanelos | 18:36 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Ja wiem, że jestem w mniejszości rowerowej braci gdyż nie mam problemu z powrotem tą samą trasą. Większość osób wzbrania się tego jak tylko może a ja się cieszę, że mam przynajmniej jeden problem mniej. Jak jedziemy w drugą stronę to nigdy nie jest ta sama trasa, przynajmniej ja mam taką filozofie. Kolarstwo to taki sport, że właściwie nigdy nie jedziemy tą samą trasą, bo za każdym przejazdem jest ona inna. Inna pogoda, inne tempo, inne światło, powietrze, ludzie, pora roku a w warunkach polskich należy jeszcze dodać nowe dziury ha..ha..ha...

krzywy | 07:32 piątek, 14 marca 2014 | linkuj To tak samo jak ja zorro :) Nie zmienia jednak faktu, że Rafał zrobił fajny dystans po ładnych terenach.

zorro | 22:31 środa, 12 marca 2014 | linkuj Profil wysokości jak wykres EKG, dystans wielki, normy porządnego wypadu spełnione. Ja tylko nie lubię wracać tą samą trasą co jechałem w drugą stronę. Wolę zataczać pętlę.

birdas | 21:03 środa, 12 marca 2014 | linkuj No nieźle. Dałeś czadu. Następnym razem proponuję wjazd do Szklarskiej Górnej przed Dolną - czyli tak jak zjeżdżałeś bez hamulców :)
Irytuje mnie, że wszyscy macie czas i jeździcie, a ja jakieś baseniki :/

Flanelos | 18:09 środa, 12 marca 2014 | linkuj Co tam dystans, przy takim wolnym tempie...Ale ta Kowarska na koniec to nie byłby najlepszy czas na foto...

Mountventoux | 16:23 środa, 12 marca 2014 | linkuj Flanelos coraz bardziej zaczynasz mnie zaskakiwać:)Z każdym dniem twoja forma idzie do góry skoro robisz takie trasy:) Trzeba było dać znak jakbyś wracał przez przeł. Kowarską zrobił bym Ci kilka fajnych fotek:)

Komentuj